Hej hej!
W tym tygodniu skończyły się wakacje - tak tak, moje studenckie kończą się po 3 miesiącach :D Pogoda za to jak na październik jest wspaniała i na pewno nie mamy pod tym względem na co narzekać (nie licząc zimnych nocy i poranków przez co coraz trudniej wywlec się rano spod ciepłej kołdry :( ). W związku z zakończeniem 3 miesięcy rozpusty, lenistwa i beztroskiego błogiego życia, jako zwieńczenie tego, postanowiłam wrzucić zupełnie inny post. Żadne stylóweczki-sryróweczki. Dzisiaj zasypię was zdjęciami z jednego z moich tegorocznych wakacyjnych wyjazdów - do przecudownej Lizbony! :)
Wyjechałam na początku sierpnia i pomimo, że był to tylko tydzień, chciałam aby był jak najbardziej intensywny jak to możliwe. Jak postanowiłam, tak zrobiłam. Całe dnie na nogach, spacery, zwiedzanie, podziwianie. A Lizbona do łatwych do chodzenia nie należy! Górki, pagórki, pod górkę, z górki, wszędzie brukowane kostki itd itd. Codziennie wieczorem moje stopy płakały i błagały o litość, a po tygodniu już tylko o wymianę na nowe. Zostały na swoim miejscu, pięknie się zregenerowały ;) Wyjazd był dość spontaniczny i był możliwy tylko dzięki temu, że mój przyjaciel wraz ze swoim przyjacielem odbywali w Lizbonie praktyki. Przygarnęli mnie pod swoje skrzydła i muszę przyznać, że świetnie spisali się jako gospodarze i przewodnicy, za co im ogromnie dziękuję!
W tym poście zasypię was zdjęciami, bo jest ich chyba około 40 ! (mam nadzieje, że blogger nie ma żadnego limitu) Niektóre robił mój przyjaciel (kradnę prawa!), a niektóre ja moim telefonem więc jakość może być średniawa :) Ale myślę, że to co przedstawiają warte jest pokazania nawet mimo gorszej jakości. Nie będę opisywać zdjęć dokładnie, nazw wielu miejsc już sama dokładnie nie pamiętam. Jeśli jednak ktoś będzie bardzo mocno zainteresowany, piszcie śmiało, odkopię w pamięci lub książkach więcej detali ;)
Całuję :*
Hi there!
This week my summer break ended - yup, my student's summer break lasts 3 months :D But the weather is wonderful, even though it's October. Because of ending 3 months of debauchery, laziness and careless life, as a final I decided to post something completely different. There will be no outfits. Today I'm gonna serve you a lot of pictures from one of my summer break's journey - Lisbon! :)
I left at the beggining of August, for a week that I wanted to be as full as possible. I spent all days on walking, sightseeing and admiration. And trust me - Lisbon is not easy to walk! Hills, uphills, downhills etc etc. Every evening my feet were crying and beggin' for mercy, but after a week only for replacement. The trip was quite spontaneous and was possible only because of my friend and his friend, who had internship in Lisbon then.
They took me under their roof and I have to say they did just great as hoosts and guides as well,so thank you again guys! <3
In this post I'm gonna pepper you with about 40 pics! (I hope blogger have no limit for this). Some of them were taken by my friend, others by my cell so the quality may be poor sometimes. But trust me, it's still worth seeing ;) I won't sign every pic, 'cuz many names of places I don't rmmbr but if you are really curious just write me and I'll dig up some details ;)
Kisses :*
Lizbona jest pełna wąskich kamiennych uliczek, które nadają miastu świetnego klimatu. Widok na Praca do Rossio z dwiema fontannami.
Lisbon is full of narrow stone streets that create amazing climate of the town. Praca do Rossio with two fountains.
Praca do Comercio - Plac Handlowy
Jeśli nie wiecie, gdize iść na zakupy ;) Na górze najpiękniejszy sklep Tous.
If you didn't know where to go for shopping ;) At the top the most beautiful Tous store.
Wspaniałe oceanarium! Piękne kolory, niesamowite ryby i zwierzęta, wszystko robiło ogromne wrażenie!
Wonderful aquarium! Beautiful colors, amazing fish and animals, all of that make priceless impression! MUST SEE!
Pałac w Sintrze i rezydencja Quinta. Przepiękne!
Sintra Palace and Quinta da Regaleira. Beautiful!
Na plażach byliśmy 2 razy. Pierwszy raz był wielki odpływ i praktycznie chodziliśmy po dnie oceany (zdj 1 i 4), a drugi raz przypływ, przez co co chwile uciekaliśmy z ręcznikami ;)
We were twice at the beach. At first there was a big ebb, so that we could walk on ocean's bottom (pic 1&4), and at second time there was a tide and we had to run away with our towels from time to time. ;)
Wycieczka do Belem. Most na pierwszym zdjęciu przypomina ten z San Francisco, a co ciekawsze był zaprojektowany przez tę samą osobę ;) Na drugim zdjęciu serce w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, wykonane w całości z plastikowych sztućców. Na kolejnym zdjęciu panorama z przepiękną katedrą, a na ostatnim egzemplarz z Muzeum Karoc.
Trip to Belem. The bridge at first pic is very similar to the one in San Francisco and whats more interesting they were designed by the same person ;) At the second pic the heart from Museum of Modern Art is made only from plastic cutlery. Another one - cityscape with beautiful cathedral and the last one made in Museum of Carriages.
Lizboński Panteon, Antyczny teatr rzymski ukryty za muralem i jedzenie miecznika po raz pierwszy. Różowa ulica pierwotnie była ulicą pełną klubów nocnych dla panów ;)
Lisbon's Panteon, Antic Roman's theatre hidden behind mural and eating a swordfish for the first time. A pink street was at first full of nightclubs for men ;)
Ostatni spacer przed wylotem i pożegnanie z rzeką Tag. Oświetlona nocą Lizbona robi ogromne wrażenie z lotu ptaka!
Last walk before going back to Poland and saying goodbye to the Tag river. Lighted up Lisbon makes great impressure during the night and seen from the sky!
Nasz warszawski mały Manhattan budzący się o 6 rano ;)
Our little warsaw Manhattan waking up at 6 a.m. ;)
Jeśli kiedykolwiek będziecie mieli możliwość wyjazdu do Portugalii, a szczególnie Lizbony - zdecydowanie z niej skorzystajcie! Niesamowity klimat, widoki i zabytki sprawią, że połączycie przyjemny wypoczynek z aktywnym zwiedzaniem w sposób idealny! :)
Do zobaczenia :*
If you'll ever have a chance to go to Portugal, especially Lisbon, take it! Amazing climate, views and monuments will make you join pleasant rest with active tour in ideal way! :)
See ya soon :*